RT @ZespolBrauna: Tymczasem w knajpie Mentzena na ściance "TYCH KLIENTÓW NIE OBSŁUGUJEMY" wisi jego partyjny piesek @grabarczyktomek Czopek musi znać swoje miejsce xD 19 Mar 2023 19:10:51 Kto z nas nie pamięta sceny w sklepie i tablicy „tych klientów nie obsługujemy"? Kiedy ją oglądam, dochodzę do wniosku, że moje doświadczenia to naprawę drobiazg. Z ulgą myślę też, że najgorsze czasy mamy za sobą i znów obowiązuje zasada „klient nasz pan". Tylko czy na pewno? O tym, że usługom w Polsce daleko jest do ideału, świadczą wyniki badań satysfakcji klientów przeprowadzonych przez spółkę ARC Rynek i Opinia. Żadne z miejsc, które Polacy odwiedzają na co dzień, nie dostało bardzo dobrej oceny. Najwyżej – ale i tak na niepełną „czwórkę" – oceniamy stacje benzynowe. Wynik ten specjalnie mnie nie dziwi, bo stacje prześcigają się w sposobach na przyciągnięcie klientów. Wiele z nich wygląda jak markety połączone z kawiarniami i bistro. Możemy kupić tam także kwiaty czy odebrać przesyłkę. Kluczem do zmiany jest duża konkurencja, która jak mało co motywuje do dbania o klienta. Rywalizacja rynkowa dobrze wpływa także na poziom usług w super- i hipermarketach, które w zestawieniu znalazły się tuż za stacjami. Podniesienie poprzeczki przez dyskonty oraz rosnąca sprzedaż w internecie sprawiły, że duże sklepy starają się umilić nam czas podczas robienia zakupów. Nagle się okazało, że sprzedawca może być grzeczny, a wystrój sklepu schludny. Podobne wnioski zaczyna wyciągać kolej, której po piętach depczą tanie przewozy autobusowe. Polacy przyznają, że widzą poprawę na lepsze. Nadal jednak podróż pociągami nie zasługuje nawet na „tróję". To dowód na to, że poprawa wizerunku jest długotrwałym procesem. Nie da się tak łatwo zapomnieć o chaosie po zmianach rozkładów czy kolejkach przed kasami biletowymi. Gorzej, gdy w ogóle nie widać szansy na szybką poprawę. Niechlubnym przykładem jest publiczna służba zdrowia. Niewielką pociechą jest fakt, że nie jesteśmy jedynym krajem, w którym opieka zdrowotna ma słabe oceny.

Szczegóły znajdziesz w Tabeli Opłat i Prowizji. Ceny zaświadczeń, o które można wnioskować samodzielnie w Systemie bankowości internetowej Moje ING nie ulegają zmianie. Zmiana dotyczy zaświadczeń wydawanych dla wszystkich umów o kredyt hipoteczny zawartych od 10 listopada 2014 r. Zespół ING Banku Śląskiego.

pokaż komentarz @KomuKomuBoIdeDoDomu: ale powinno być też weryfikowane czy miałeś szkodę wartą 100 zł bo obdarłeś zderzak w golfie 3, czy szkodę za 300 000 zł bo skasowałeś mercedesa co z salonu wyjechał, a jak na razie to jest rozliczanie, że szkoda to szkoda, każda tak samo. I trochę nie sprawiedliwe jest jak ktoś jeździ przez 20 lat, płacił składki i nie miał żadnej szkody, aż w końcu zdarzyło mu się obdarcie zderzaka za 100 zł, a składki z 500 zł na 2 000 zł i to nie jednorazowo tylko na kilka kolejnych lat udostępnij Link pokaż komentarz @ATR92: Tak zgadza się, pewnie i będzie jakaś weryfikacja. W przypadku jednak taniej szkody lepiej się dogadać i zapłacić za naprawę niż stracić zniżki. Coś czuję że te podwyżki sprawią że wzrośnie sprzedaż kamerek samochodowych. udostępnij Link pokaż komentarz ale powinno być też weryfikowane czy miałeś szkodę wartą 100 zł @ATR92: A to nie jest tak, że na podstawie przeszłych stłuczek wyrokują przyszłe? Więc jeśli miałeś małą stłuczkę, jest większe prawdopodobieństwo, że będziesz mieć kolejną i być może bardziej kosztowną? udostępnij Link pokaż komentarz Po ulicach jeżdżą coraz droższe auta @KomuKomuBoIdeDoDomu: Większy udział maja są coraz wyższe odszkodowania dla osób poszkodowanych i ich rodzin. Jak się naczytasz w gazetach jak to Gosiewska chce kilka baniek i masz dobrego prawnika to potem ciśniesz w sądzie o podobną kasę gdy ktoś zabije ci męża który utrzymywał całą rodzinę... udostępnij Link pokaż komentarz W przypadku jednak taniej szkody lepiej się dogadać i zapłacić za naprawę niż stracić zniżki. @KomuKomuBoIdeDoDomu: tylko, że problem jest taki, że nie z każdym da się dogadać ... czasami chcą kasę za naprawę i do tego jeszcze oświadczenie spisać ... koleżanka miała niedawno taką sytuację na parkingu, lekko zderzak przytarła i chciała zapłacić za to, to gość powiedział jej, że daje 400 zł i spisują oświadczenie bez policji. Zadzwoniła do mnie i pytała się co robić, to powiedziałem, że jak da kasę to żadnego oświadczenia niech nie spisuje bo za naprawę już zapłaciła. Gość nie chciał się zgodzić na same pieniądze i wezwał policje .... A jak trafisz na auto służbowe to prawie zawsze musi być policja, bo na służbowe mało kiedy zgadzają się na oświadczenie udostępnij Link pokaż komentarz A to nie jest tak, że na podstawie przeszłych stłuczek wyrokują przyszłe? Więc jeśli miałeś małą stłuczkę, jest większe prawdopodobieństwo, że będziesz mieć kolejną i być może bardziej kosztowną? @ajuto00: to zależy, uszkodzenie samochodu na parkingu w dużym mieście raczej nie przerodzi się w spowodowanie katastrofy Natomiast złamanie przepisów podczas ruchu może oznaczać, że dana osoba nie potrafi jeździć (nie zna przepisów, nie respektuje ich, jest nieuważna) i spowodować znacznie większe szkody niż szkoda parkingowa. udostępnij Link pokaż komentarz Porównajcie zresztą ceny OC polskie z zachodnimi a przekonacie się że i tak mamy tanio. @KomuKomuBoIdeDoDomu: Tak, ale wg Twojej logiki na zachodzie jeżdżą dużo droższe auta. Więc ubezpieczenie na zachodzie powinno być dużo droższe. udostępnij Link pokaż komentarz @ATR92: nikt się nie chce dogadywać ze względu na umowy z leasingodawcą, który oświadczenia nie akceptuje. @q923: i jest, jak jechałem na dłuższy kontakt i zabrałem swój samochód, to tam ubezpieczenie kosztowało mnie dokładnie 5x więcej. udostępnij Link pokaż komentarz @q923: Oczywiście że są droższe, pojedź do niemiec to na dzień dobry zapłacisz 1000euro za OC. @ATR92: Czemu bez oświadczenia? Przecież w oświadczeniu można napisać że się dogadało. Po za tym można to załatwić też bez policji i wystarczy napisać oświadczenie, wtedy twoja koleżanka by uniknęła mandatu, który policja zawsze musi wystawić dla sprawcy kolizji. udostępnij Link pokaż komentarz Czemu bez oświadczenia? @KomuKomuBoIdeDoDomu: bo jak płacisz komuś za uszkodzenia to nie spisujesz oświadczenia do ubezpieczalni, bo za uszkodzenia już zapłaciłeś, a tak to po co masz płacić jak spisujesz oświadczenie i potem gość z oc drugi raz kasę dostaje, a ty tracisz zniżki? Jak zapłacisz to w takim przypadku opisujesz, że dogadałeś się z gościem, zapłaciłeś mu za uszkodzenia i że on dalej już nic z tym nie będzie robił (nie będzie zgłaszał na policję i oc) i się podpisujecie pod tym. To w jej przypadku lepiej było nie dogadywać się z nim, bo chciał 400 zł i oświadczenie do oc, a jak przyjechała policja to dostała mandat 200 zł, a i tak spisali oświadczenie, więc 200 zł mniej zapłaciła przy policji niż jak by miała się godzić na warunki janusza ... udostępnij Link

Pani Magda nie musi nas przepraszać, bo nasz szef też nie lubi jeść w pani restauracjach. Cały wpis zwieńczyło zdjęcie z wizerunkiem Gessler i podpisem: tych klientów nie obsługujemy.
04-04-2011, 21:11:25Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, w bliżej nieokreślonej rzeczywistości, na zaścianku podkarpacia, w pewnej hipotetycznej gminie, nazwijmy ją przykładowo "S", zagnieździła się bestia odpowiedzialności zbiorowej. Każdy, kto przegląda fora dotyczące wpaniałego naszego grodu "S" wie, że nieco wcześniej nabroiłem, ale trudno, mamy wolność słowa, każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. A że moja nie była pochlebna? No trudno, w naszej krainie mamy jednak demokrację, władza ma zarówno zwolenników jak i przeciwników a nie monarchię absolutną, gdzie wszyscy trwają w bezkrytycznym uwielbieniu dla swoich władców. To jednak było dawno temu. Wracając do naszej wyimaginowanej teraźniejszości, okazało się, że jedno z moich rodziców, mając sprawę do załatwienia, miało zaszczyt odwiedzić progi przewspaniałego naszego baśniowego królestwa. I co? -zapytacie- a to, że pewien hipotetyczny urzędnik naszego wspaniałego utopijnego dworu "S" zamiast zająć się profesjonalnie obsługą petenta, zaczął robić uwagi do moich wpisów na forum. Ręce opadają, bo co ma piernik do wiatraka? Tu pragnę zaznaczyć, że od trzydziestu kilku lat rodzice nie zmieniają mi pieluch ani nie urwałem się z przydomowej piaskownicy i uderzając bezładnie łopatką w klawiaturę nie wystukałem przypadkowo poprzednich moich wpisów. Od wielu lat nawet nie mieszkam w domu rodzinnym i samodzielnie podejmuje decyzje, nie mam też zwyczaju konsultować każdego zdania z mamą lub tatą, żoną, kotem ani psem. To co napisałem na tym forum ja, jest wyłącznie moją opinią i wyłącznie tylko ja osobiście ponoszę za to odpowiedzialność, nikt więcej. Tym bardziej nie rozumiem przejawu odpowiedzialności zbiorowej i zastanawiam się, do którego pokolenia w przód, a od którego wstecz będzie wyklęta moja rodzina, czy będzie to tylko w linii prostej, czy wójkowie i ciotki też? A może pójść dalej i pacyfikowane powinny być całe wioski, z których wywodzi się niepokorna i aspołeczna jednostka? Tu jednak widzę pewną zadziwiającą przewrotność losu, bo co się stanie gdy hipotetycznie jakiś urzędnik będzie mieszkał w tej samej miejscowości? Będzie musiał podpisać dekret na spacyfikowanie samego siebie, czy też nie i będzie stanowił wyjątek? Dlatego Panowie w lśniących zbrojach z hipotetycznego samorządu "S", emocje na bok, profesjonalizm polega na rozdzieleniu spraw zawodowych od osobistych animozji i uprzedzeń. Instytucja samorządowa to nie folwark prywatny tylko instytucja publiczna i każdy powinien być w taki sam sposób obsłużony, niezależnie od swoich poglądów, przekonań i ewentualnego pokrewieństwa z czarną owcą. Pamiętajcie, nikt Was siłą nie trzyma na urzędzie i to Wy jesteście dla mieszkańców a nie odwrotnie. Skupcie się na dotrzymaniu kluczowych obietnic wyborczych, pamiętając, że od Waszej pracy już teraz zależy czy wyborcy za cztery lata obdarzą was znów kredytem zaufania. Pozdrawiam i życzę sukcesów w kreowaniu kolejnych kart naszej baśniowej rzeczywistości, byle by ona była dla nas zdrowa, a wówczas i liczba niezadowolonych użytkowników forów automatycznie spadnie i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie...09-04-2011, 17:39:52Henryk, może niekoniecznie koniczowa, bo jeśli dobrze poczytamy pomiędzy wierszami tej wspaniałej metafory to wiadomo, że tu chodzi o pana, który na plakatach wprawdzie koniczowych, ale pisał, że jest bezpartyjny. Moim zdaniem podobnie jak bezpartyjny, jest też bezsilny i bezmocny, takie wszechstronnie uzdolnione "bez" (co z angielska daje "less"). Goliat pisał, że burmistrz jest prywaciński a tu pod nosem rośnie nam godny następca, bo a to pcha się z agitacją do ludzi, którzy tego sobie nie życzą bo my, (bo my jesteśmy najważniejsi), a teraz co ? wybiórcza obsługa klientów wg własnego uznania? Gdyby mi taki numer jakiś samorządowiec wywinął to już by się sprawa w sądzie o dyskryminację i wykorzystywanie urzędu do własnych celów skończyła. Tak Panie drogi, to nie folwark prywatny tylko stanowisko publiczne, i nie jesteśmy w szkole gdzie nad dzieciakami ma się władzę absolutną. Radzę przemyśleć swoje postępowanie bo kiedyś trafi kosa na kamień i konsekwencje będą gorsze niżli tylko pojawienie się prześmiewczej(ale skąd innąd genialnej) bajki na forum.

Niektórzy nie zasłaniają nosa i ust ze względów zdrowotnych lub jest to ich sprzeciw przeciwko obecnej sytuacji związanej z koronawirsem. Takie sytuacje już od wielu miesięcy stwarzają napięcia na linii klient – sprzedawca. Niejednokrotnie mogliśmy słyszeć o klientach bez maseczek, którzy robili awantury, nierzadko używając

Rosyjska kompania lotnicza Aerofłot ogłosiła we wtorek listę pasażerów, którzy nie będą mogli korzystać z jej usług z powodu niewłaściwego zachowania na pokładzie. Elektroniczna baza danych pomoże pracownikom Aeroflotu w identyfikacji niepożądanych pasażerów. Osoby takie nie będą już mogły kupić biletu w rosyjskiej kompanii. "Dwaj klienci, Rosjanin i Mołdawianin, są już na liście pasażerów niepożądanych Aeroflot" - donosi ITAR-TASS. Rosjanin palił na pokładzie mimo zakazu i dodatkowo znieważył personel. Mołdawianin, który chciał podróżować w stanie nietrzeźwym z Moskwy do Bukaresztu, został wyproszony z samolotu jeszcze przed startem z lotniska Szeremietiewo. Dodatkowo musiał zapłacić mandat. Przypadki pijaństwa są wśród pasażerów rosyjskich bardzo częste i stanowią poważną uciążliwość dla personelu Aerofłot. Rosyjska kompania w ostatnim roku przewiozła 5,9 mln pasażerów. Kontroluje ona 39 procent połączeń pomiędzy Rosją i zagranicą oraz 11 procent lotów krajowych. ss, pap Tablicy wyróżniającej nie wymaga się, jeżeli pojazd wchodzi w skład zespołu i nie jest w nim ostatnim pojazdem. 3. Tablica wyróżniająca powinna być umieszczona z tyłu pojazdu prostopadle i symetrycznie do jego osi podłużnej oraz prostopadle do powierzchni jezdni; dopuszcza się umieszczenie tablicy po lewej stronie pojazdu, z Chyba każdy zna scenę z filmu Barei " Co mi zrobisz jak mnie złapiesz". Tablica ze zdjęciami takich klientów powinna nadal wisieć w wielu firmach. Ja powieszę dzisiaj pierwsze tego typu zdjęcia na mojej tablicy... W grudniu 2010 zrobiłem zdjęcia restauracji w Rybniku dla firmy Apetito Biskup i Spółka. Była to druga sesja dla tej firmy. Pierwszą dokładnie tego samego typu zrobiłem wcześniej w Tychach. Miały to być niedrogie i dobre fotografie wnętrz restauracji samoobsługowej. Firma za zdjęcie zapłaciła i zleciła mi kolejne, jednocześnie negocjując długoterminową umowę na dalsze tego typu sesje. Jak to zwykle bywa, naciskali mnie bardzo na szybką obróbkę zdjęć. Wysłałem zdjęcia i na tym sprawa się skończyła. A w zasadzie zaczęła moja katorga związana z próbami uzyskania zapłaty za sesję. Dzwoniłem najpierw co kilka dni, potem już nawet codziennie do samego szefa. Oczywiście cały czas dostawałem obietnicę, że: przelew zaraz pójdzie, już poszedł, idzie na koniec tygodnia, sprawdzimy, dlaczego nie poszedł, pójdzie, jak wróci księgowa itd. Potem już w ogóle nikt nie odbierał telefonów. Na jakiś czas zapomniałem o całej sprawie, ale ostatnio z moim Księgowym omawiałem możliwości odzyskania pieniędzy lub przynajmniej podatków, jakie zdążyłem dawno już zapłacić od tej faktury. Gdyby kwota była na poziomie kilku lub kilkunastu tysięcy to jeszcze opłacałoby się przechodzić całą procedurę. Ale ponieważ moja faktura była mniejsza to uznałem, że czas, jaki musiałbym poświęcić na to, wykorzystam lepiej, robiąc nowe zdjęcia. Dodam jeszcze, że w międzyczasie poznałem inne firmy, którym Apetito też nie zapłaciło... Jeżeli chcecie zobaczyć, jakie moje zdjęcia firma wykorzystuje nielegalnie, to proszę Dzisiaj wysłałem do nich kolejny mail z wezwaniem do zapłaty....Etykiety: ni to ni owo 16 komentarzy do “ Tym hejtem zrobiliście przysługę ONR-owi ”. Włodzisław Kostecki. Bezpośredni odnośnik. Droga Pani Gabrielo, Największym sukcesem tej dziewczyny z ONR jest to, że wzbudziła w ludziach tak agresywne, nienawistne uczucia. Nie mogliście jej i całemu ONR zrobić większej przysługi - pisze Gabriela Lazarek. Pomysł rodem z komedii Barei zastosował właściciel supermarketu w Zambrowie (Podlaskie). Na specjalnej tablicy w sklepie wiesza zdjęcia osób przyłapanych na kradzieży. Nad zdjęciami widnieje napis, że tym osobom "nie wolno przychodzić do sklepu". Właściciel sklepu, Eugeniusz Kaczyński, jest również autorem innego głośnego pomysłu na walkę z plagą kradzieży. Przed dwoma laty ustawił przed nim dyby i dużą metalową klatkę, w której chciał zamykać złodziei. Klatka stoi do dziś, a obok niej druga, nowa klatka z napisami "Tylko dla złodzieja" oraz "Nie wyciągaj ręki po cudze", w której do czasu przybycia policji przesiedziało już kilka osób. "Mechanizm jest prosty. Jeśli ktoś zostanie przyłapany na kradzieży ma dwa wyjścia - albo wezwanie przez nas policji albo zgoda na wywieszenie zdjęcia w ramach kary, niepowiadomienie policji i zakaz ponownego przychodzenia do sklepu. Ludzie zgadzają się na wieszanie ich zdjęć i nie chcą policji" - tłumaczy właściciel sklepu Eugeniusz Kaczyński. Pomysł, jak twierdzi, jest bardzo skuteczny. Złodzieje sami omijają jego sklep. Tablica funkcjonuje od roku. em, pap HdbnlTc. 203 202 493 156 134 137 82 337 395

tych klientów nie obsługujemy tablica